Dzień 12 i 13. Jedno wielkie bagno.
Data dodania: 2018-01-30
Chciałoby się rzec "mądry Polak po szkodzie". Odwilż dała nam się mocno we znaki. Dojazd do budowy był wczoraj już niemożliwy. Nawet bus się utopił, nie mówiąc o większym sprzęcie.
Można, a nawet trzeba to było zrobić wcześniej. Udało się umówić koparkę na dzisiaj i postanowiliśmy raz a porządnie zrobić dojazd do domu i garażu. Do jutra powinniśmy się z tym uporać.
Dla polepszenia nastroju w międzyczasie pojawila się więźba dachowa